piątek, 2 stycznia 2015

rozdział drugi

kiedyś byłoby mi żal
słów
niewypowiedzianych
zastygłych na języku
dzika lawa plus chłód świadomości

nie szukam boga
przecież wiem że go nie ma
jednego już miałam
nie był wszechmogący
nie odpowiadał na słowa których nie usłyszał

chyba
nie żałuję
żyję

kawa z mlekiem uparcie smakuje tak samo

3 komentarze:

  1. intrygujące :)
    wrzucaj częściej notki na bloga! Będę zaglądać!

    pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak cię tu dawno nie było! A może to mnie tak dawno nie było... Tak czy siak, częściej proszę, częściej :P

    Pozdrawiam, no_princess :P

    OdpowiedzUsuń